Zaczynam budować drzewo genealogiczne

Witam

Często otrzymuję pytania:
Jak rozpocząć przygodę z budową drzewa genealogicznego swojej rodziny?

Oczywiście wszystko zależy od naszego zaangażowania i stanu jaki pragniemy osiągnąć w zakresie wielkości (ilości pokoleń i przodków)  oraz ile czasu możemy poświęcić na zbieranie informacji do budowania tegoż drzewa.

Początek jednak zawsze będzie taki sam.

Trzeba uzmysłowić sobie jakie mamy źródła informacji.

I tak w pierwszym etapie ja bym zaczął od:

  1. Rodzina
  2. Urzędy
  3. Archiwa państwowe i kościelne
  4. Internet

 

Zaczyna się zwykle od swojej rodziny.

Pytamy, zapisujemy, pytamy, zapisujemy, pytamy, ….

Trzeba uporządkować zebrane informacje i ponownie …

Pytamy, zapisujemy, pytamy, zapisujemy, pytamy, ….

Znowu porządkujemy

Sprawdzamy czy jeszcze nie pominęliśmy kogoś a trzeba pamiętać, że aby sięgnąć jak najdalej. Trzeba  pytać osoby starsze a one nie zawsze już wszystko pamiętają a i powoli ich ubywa.

A często te informacje pozwalają w trudnych przypadkach dane przypisać do konkretnej osoby.

Staramy się od wszystkich osób w miarę możliwości pozyskać dokumenty – można je fotografować czy kopiować w dowolny sposób

W pewnym momencie tych informacji zaczyna robić się sporo i aby to uporządkować trzeba to jakoś spisać, posegregować i wtedy bardzo przydatne są programy do prowadzenia genealogii.

Są programy jako osobne aplikacje i są też strony internetowe.

Po wprowadzeniu tych danych zaczną pojawiać się luki w powiązaniach i różne wątpliwości.

I wtedy punkt po punkcie odszukujemy dane z urzędów i archiwów. Wtedy mogą okazać się pomocne informacje zebrane od rodziny, które pozornie wydawały się błahe ale w pewnych momentach pomogą rozwiązać problem.

Jeżeli dobrnęliśmy do tego momentu i dalej chcemy się zajmować tą tematyką to przechodzimy do następnej grupy źródeł (powiedzmy II etap). Mogą to być między innymi:
– Instytut Pamięci Narodowej,
– Muzeum Wojska Polskiego,
– Muzea regionalne – przynależne do terenu przez nas badanego,
– Kapituły orderów (Orła Białego, Virtuti militari, …)
– Stowarzyszenia historyczne
– ….

już tylko ograniczenia naszej wyobraźni mogą spowodować, że gdzieś nie trafimy w swoich poszukiwaniach.

I przy tak żmudnej pracy dobrze pomyśleć jest o tym by te zajęcia sobie jak najbardziej usprawnić. Przydatne okażą się:
– aparat fotograficzny (może być w telefonie)
– rejestrator (może być w telefonie)
– tablet czy komputer

Jest to dość żmudna praca ale im dalej zostaniemy wciągnięci w jej nurt zaczyna przynosić zadowolenie.

Wnioski też bywają często zaskakujące!

 

Życzę owocnych poszukiwań

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *